niedziela, 3 stycznia 2010

Między piątkiem a niedzielą

W czasie swej okołosylwestrowej wędrówki trafiłem na tekst, którego fragment bez żadnych chyba komentarzy może być przytoczony jako świadectwo istnienia problemu o nazwie 'nomadyzm'...

"Świat, w którym żyjemy, nie jest [...] światem ludzi przepełnionych satysfakcjonującą pewnością, umocnionych w swojej wierze lub niewierze. Żyjemy raczej w epoce wygnańców, uchodźców, banitów, istot błąkających się bez końca. 'Żydów wiecznych tułaczy' poszukujących utraconej - duchowej lub fizycznej - ojczyzny. W tym nomadycznym życiu nic nie jest pewne, zagwarantowane, ostatecznie ustalone, nic - poza samą wędrówką - nie jest dane w sposób wolny od pytań".
(L. Kołakowski, Czy Pan Bóg jest szczęśliwy i inne pytania)

...fragment oczywiście wyrwany z kontekstu, który był ze mną przez te kilka dni.

1 komentarz: